Gonitwa myśli, trudności z zasypianiem i wstawaniem z łóżka, ciągłe uczucie niewygody i drażliwość – to oznaki przemęczenia, które często towarzyszą nam podczas wakacji. Przez nie, nie możemy się w pełni zrelaksować i trudno jest nam odpocząć. Jak możemy nauczyć się odpoczywania?

Czy odpoczynek jest ważny?

Odpoczywamy z jednego powodu – by przeżyć. Odpoczynek jest nam niezbędny
i zajmuje więcej czasu w życiu niż inne życiowe funkcje, na przykład jedzenie. Od początku życia potrzebujemy odpoczynku by rosnąć, regenerować się, uczyć
i doświadczać; innymi słowy – by żyć.

Jednak coraz więcej z nas nie potrafi odpowiednio odpocząć.

Często mimo starań nie udaje nam się wypocząć – nie dostarczamy sobie odpowiedniej ilości odpoczynku aby optymalnie zregenerować swoje ciało. Często jednak nie wiemy też, jaki właściwie powinien być odpoczynek, który daje efekty.

Odpoczynek czy lenistwo?

Jednym z powodów, dla których nie umiemy odpoczywać jest to, w jaki sposób myślimy o odpoczywaniu. W naszej zachodniej kulturze, większość kwestii sprowadzamy do przeciwieństw i dualizmu. W naszym rozumieniu, większość świata składa się z góry i dołu, dobrego i złego, żywego lub martwego, prawego i lewego, czarnego i białego. Tym samym, odpoczynek jako przeciwieństwo pracy, jest kojarzony z leniwym “nicnierobieniem”.

Prawdziwy odpoczynek przełamuje granice i łączy regenerację z działaniem – jest biernością ale tylko pozornie!

Myśleniu o odpoczynku jako bezproduktywności sprzyja też to, jakim językiem mówimy o odpoczywaniu. Dla wielu z nas odpoczynek kojarzy się jedynie z biernym marnowaniem czasu, a w kulturze chrześcijańskiej (w której jesteśmy wychowywani) bezczynność i lenistwo to czysta “diabelska robota”. W związku z tym, wizja odpoczynku natychmiast kojarzy się z bezproduktywnością i jest prostą drogą do rozproszenia, chaosu i marnotrawstwa.

Szkodliwe może być też myślenie o ciele jak o maszynie – w stanie odpoczynku organizm jest zatem „wyłączony”, a aktywność to organizm „włączony”, czyli żywy. Podchodząc w tak dualistyczny sposób do kwestii odpoczynku, wielu ludzi postrzega odpoczynek jako stan podobny do śmierci, o czym mówi słynne powiedzenie “Wyśpię się w grobie”. Śmierć jest czasami definiowana jako „wieczny odpoczynek”, a wielu filozofów i pisarzy ostatnich wieków pisze o śnie, pasywnej formie odpoczynku, jak o „małej śmierci”.

A przecież człowiek zrobi prawie wszystko, aby śmierci uniknąć. Unikamy wszelkich spraw kojarzących się ze śmiercią – widać to szczególnie u dzieci. Kiedy dziecko robi coś czego chce i co sprawia przyjemność – chce się tym zajmować cały dzień i noc. Będzie bawić się, dopóki się nie znudzi lub do momentu, gdy zostanie „zmuszone” do snu. Nawet w przypadku dorosłych odpoczynek staje się „wrogiem”, gdy dobrze się bawimy.

Dlaczego musimy przestawać? Dlaczego nie możemy dalej działać, tak jak maszyny, bez przerw?

Ponieważ nie jesteśmy maszynami. 🙂 Myślenie o sobie jak o wytrzymałej maszynie tworzy głęboko błędny i niezdrowy pogląd na nasze ciała, przecząc ludzkiej biologii.

Wielu z nas desperacko szuka sposobów na skuteczny odpoczynek, jednak często się to nie udaje… Wszyscy wiemy, że stan naszego ciała wpływa na umysł, a umysł – na stan ciała. Aby zachować zdrowie pracujemy nad dobrze wyćwiczonym, wypoczętym i dobrze odżywionym ciałem; wiemy, że to samo dotyczy zdrowia psychicznego i produktywności. Tak więc pracujemy nad odpowiednimi ćwiczeniami, pracujemy nad odpowiednią dietą ale także wkładamy wysiłek by mieć czas na odpowiednią rozrywkę.

Tylko co jest nie tak z powyższą wizją?

Praca nad odpoczynkiem

Sytuacja nieustannej pracy wywołuje fizjologiczny stres, niepokój, a nawet depresję! Te stany organizmu uruchamiają współczulny układ nerwowy – ojczyznę słynnego mechanizmu „walcz lub uciekaj”. Badania naukowe sugerują, że kiedy kładziemy nacisk na relaks lub kiedy wymagamy, aby nasze ciała ćwiczyły zbyt dużo, tak naprawdę wcale nie możemy odpuścić. Wtedy pojawia się problem by cieszyć się wolnym czasem, bo – uwaga paradoks – zbyt ciężko pracujemy na relaks!

Pomyślmy o tym, czego uczy się obecnie młodych ludzi. Zazwyczaj, oczekuje się od nich ciężkiej pracy przez cały rok – nawet zabawa stała się pracą. Obozy letnie służą do doskonalenia umiejętności sportowych, odchudzania, nauki pisania czy robienia filmów – to znaczy – do prawie wszystkiego, ale nie zwykłej zabawy. Nic więc dziwnego, że nim dotrą na studia, nastolatki są już niespokojne, przygnębione i zestresowane – w końcu ciężko pracują nad tym, co uważamy za relaks. Jak radzą więc sobie z tymi uczuciami? Na przykład pijąc alkohol. Młodzi ludzie próbują się upić, ponieważ jest to dla nich najlepszy sposób na zabawę.

Prawie każdy człowiek w gabinecie psychoterapeutycznym borykający się z trudnościami wynikającymi z przepracowania mówi, że alkohol naprawdę dobrze działa w łagodzeniu poczucia niepokoju i stresu – przynajmniej tymczasowo.

Pamiętaj, że przewlekłe uczucie zmęczenia i rozkojarzenie mogą być również objawami depresji. Jeśli zauważasz u siebie takie stany, skonsultuj się z psychiatrą lub psychologiem.

mężczyzna z dłońmi na twarzy

“Muszę się zrelaksować, muszę się zrelaksować, muszę się zrelaksować…”

Należy wziąć pod uwagę, że żyjemy w świecie, w którym naprawdę trudno się odprężyć. Wyzwania i wymagania codziennego życia są duże i prawie nigdy się nie kończą. Mamy tendencję do równania sukcesu z osiągnięciami, a osiągnięcia utożsamiamy ze szczęściem. Co więcej, badania wykazały, że stres, lęk i depresja, które pojawiają się po tego rodzaju nieustannej presji, fizycznie zakłócają zdolności organizmu do odpoczynku. Nawet próby skupienia się na relaksacji nie pomagają, ponieważ jest to kolejny cel do zrealizowania a więc wzbudza napięcie.

mężczyzna na plaży

Dlaczego nie umiemy odpoczywać?

Jesteśmy biologicznie zaprogramowani aby uczyć się i wzrastać, już od momentu narodzin. Jest to jednak inna nauka niż ta ustrukturyzowana, formalna, którą rodzice narzucają swoim pociechom; ta często koliduje z dziecięcym zamiłowaniem do odkrywania, a także zakłóca naturalną równowagę między pracą a zabawą, która również jest niezbędna!

Kiedy czujemy się winni z powodu relaksu, często wynika to ze zbyt dużej ilości planów, których nie możemy zrealizować. Większość z nas, tak naprawdę nie nadrabia klasycznych powieści, nie sprząta szuflad z dokumentami ani nie bierze lekcji francuskiego w trakcie wakacji. Wracamy do pracy ważąc tyle samo i nie biegając codziennie. Nie osiągamy naszych wielkich celów, ale przede wszystkim nadal nie umiemy dobrze odpoczywać i stajemy się jeszcze bardziej napięci.

Jak nauczyć się odpoczywać?

  1. Wpisz naukę odpoczywania w zakres codziennych czynności. Obniżanie tętna, uspokojenie ducha i odpoczynek dla psychiki, mózgu i ciała nie są łatwymi zadaniami. Trzeba się ich nauczyć. A czas wakacji to doskonały moment aby rozpocząć.
  2. Wybierz jeden lub dwa sposoby, które ułatwią Ci odpoczynek i stosuj je w regularnie przez całe wakacje. Medytacja, joga czy praca z oddechem mają potężny wpływ na ciało i umysł. Uczyń te wakacje czasem, w którym zaczniesz się uczyć jednego z nich. Weź udział w zajęciach lub przeczytaj o nich książkę – niech to będzie dla Ciebie priorytetem.
  3. Znajdź codzienną czynność, która Cię relaksuje. Robienie na drutach, szycie, gotowanie, malowanie.
  4. Dbaj o dobry i higieniczny sen. 8 godzin, w czystej pościeli, mniej więcej o tych samych porach.
  5. Nie odpuszczaj odpoczynku!
  6. Ćwicz wpatrywanie się w przestrzeń w ciszy – jest to pierwszy krok do medytacji.
  7. Przydziel sobie pewną liczbę naprawdę przyjemnych książek, programów telewizyjnych lub filmów do obejrzenia w trakcie wakacji.
  8. Zaplanuj określoną liczbę powolnych, spokojnych przejażdżek rowerowych lub spacerów, gdy nie jesteś w pracy, i postaraj się je realizować

W tym wszystkim, chodzi tak naprawdę o ustalenie pewnych celów relaksacyjnych, które faktycznie są możliwe do osiągnięcia. Jeśli czujesz, że jesteś w stanie to dla siebie zrobić, będziesz bardziej zmotywowany do pracy nad nimi. Istnieje duża szansa, że te wakacje zakończysz faktycznie wypoczęty(a)!